fbpx

Mamy mają wybór i przejmują kontrolę! Nowość od 2BeBIO

Artykuł o naszej firmie ukazał się na portalu www.biokurier.pl

– Wiem z własnego doświadczenia, że ciąża, karmienie i opiekowanie się maluchem to czas radości, ale też zmęczenia i wielu wyrzeczeń. Wiem też, że ostatnią rzeczą, z której mamy powinny w tym okresie rezygnować to zdrowe, świadome odżywianie – przekonuje Marcelina Mełgieś z 2BeBIO, prywatnie mama trzylatka. – Chcemy je odciążyć, chcemy, żeby to mamy przejęły kontrolę!


2BeBIO to firma doskonale znana miłośnikom zdrowych, naturalnych produktów. Jej produkty dostępne są nie tylko w Polsce, ale i w Europie Zachodniej, USA czy Azji.

– Wyróżniamy się holistycznym podejściem. Kontrolujemy każdy etap produkcji: od wysiewu czy sadzenia, przez monitorowanie upraw i skup, aż do wytworzenia produktu końcowego

– tłumaczy Marcelina Mełgieś.

– Współpracujemy tylko z certyfikowanymi gospodarstwami ekologicznymi z najczystszych rejonów. Prowadzimy szkolenia dla rolników i dostawców, przeprowadzamy wyrywkowe kontrole. Dzięki temu nasze truskawki, maliny, jabłka czy jagody spełniają najwyższe standardy.

W ofercie 2BeBIO można znaleźć wyselekcjonowane owoce i warzywa mrożone czy mieszanki na smoothie. – Wystarczy tylko wrzucić porcję do blendera, chwilę zmiksować, dodać wodę, miód, przyprawy i w kilkanaście sekund otrzymujemy ekologiczną bombę witaminową – tłumaczy Marcelina Mełgieś.

-Jest nie tylko bio, ale i smaczniej, szybciej i taniej niż restauracji. A co najważniejsze, konsument ma pełną kontrolę nad tym, co trafia do jego szklanki – dodaje.

Ekologiczne owoce i warzywa mrożone lub schłodzone, ekologiczne purée, koncentraty, mieszanki na smoothie to już dobrze znane produkty z portfolio firmy. Co dalej?

– Powiedziałam wcześniej, że kontrolujemy każdy etap produkcji, dzięki czemu możemy zagwarantować konsumentom, że to, co trafia na ich stoły, jest najwyższej jakości bio. Wyróżnia nas też to, że w 2BeBIO nikt nie jest z przypadku. Każda osoba zatrudniona w firmie wierzy w to, co robi. Rozmawiamy, czerpiemy z własnych doświadczeń. Oczywiście, obserwujemy też rynek, ale nie podążamy ślepo za krótkotrwałymi trendami. Nie zmieniamy się, bo coś jest aktualnie modne. Szukamy rozwiązań długoterminowych, które będą miały realny, pozytywny wpływ na konsumentów nie tylko dzisiaj, ale i jutro czy za dziesięć lat.

– Chcemy skupić się na mamach, bo są nam bliskie. Sama jestem mamą i wiem, że ciężko wszystko ogarnąć tak, jakby się chciało. Nie pomaga presja. Mama jest zmęczona, ma dość, ale i tak ciągle słyszy – czy to od bliskich, czy od internetowych „ekspertów” – że mogłaby się bardziej postarać, lepiej zadbać o siebie i dziecko. Chcemy ją odciążyć, chcemy, żeby przejęła kontrolę.

Marcelina Mełgieś zapowiada nowy produkt. Nie chce jeszcze zdradzać szczegółów. Zapewnia, że będzie to kompletna nowość – zarówno na rynku polskim, jak i światowym. –

Mamy już pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Niedługo premiera!

Pokażemy mamom, że eko jest nie tylko zdrowe i smaczne, ale i wygodniejsze, tańsze, łatwiejsze w przygotowaniu, niż im się wydaje. Nie chcemy wywierać na nich presji. Damy im coś, czego dzisiaj nie mają: możliwość wyboru tego, co jest lepsze dla nich i dla ich dziecka.